W marketingu mamy kilka bardzo ważnych wskaźników, które trzeba regularnie śledzić.
Dzisiaj pójdziemy o krok dalej.
Pokażę Ci jak zoptymalizować CTR zarówno pod lepsze wyniki w Google Ads, SEO czy reklamy social media np. Facebook.
A na koniec wpisu solidne dane.
Poruszymy i odpowiem na pytania:
Organiczny CTR | CTR w Google Ads | CTR w social media |
Czy organiczny CTR wpływa na pozycje w Google względem SEO i pozycjonowania? | Jak click-through-rate wpływa na wynik jakości i stawki za kliknięcia | Jak można zwiększyć liczbę klientów, bez dodatkowych kosztów na reklamę |
Oto mały teaser, ponieważ zebrałem najlepsze analizy w internecie i opracowałem w konkretne podpunkty:
Więc zaczynajmy.
Zawartość strony
CTR definicja: w marketingu jest to Współczynnik Klikalności (ang. click through rate), czyli stosunek pomiędzy liczbą kliknięć a wyświetleniami strony, lub reklamy, który mierzy się w procentach.
Dzisiaj omówimy wskaźnik CTR całościowo i jak można a niego wpływać.
W wynikach organicznych w dużej mierze zależy od pozycji jaką ma nasza strona, ale można nim tez manipulować.
Robi się to za pomocą tagu tytułowego <title tag>, meta opisu <meta description>, Twojego adresu URL i Rich Snippets.
Podobnie w Google Ads. Im lepszy nagłówek, opis reklamy i URL, tym więcej kliknięć:
Wzór na CTR = (kliknięcia / wyświetlenia) x 100%
Czyli na przykład, załóżmy, że masz pozycję nr 2 w Google na hasło, które ma 1000 wyszukań w miesiącu. Czyli tyle osób wpisuje to słowo, żeby znaleźć produkt.
100 osób kliknęło w Twoją stronę.
Czyli Twój organiczny CTR wynosi 10%.
Istnieją trzy powody:
Po pierwsze, im większy CTR, tym większy ruch w witrynie.
Zobacz jak mieliśmy to w poprzednim przykładzie. Jeśli podniesiesz click-through-rate z 10% na 30%, to właśnie potroiłeś liczbę osób na swojej stronie, czy sklepie… i to bez dodatkowych inwestycji w SEO, czy reklamę!
Po drugie, współczynnik CTR jest to sygnał rankingowy.
Larry Kim z Wordstream, był w stanie udowodnić wpływ CTR na pozycję w rankingu Google:
Strony w Google, które mają więcej kliknięć niż przeciętna liczba, zajmują wyższe pozycje.
Zaufali mi najlepsi:
Wpisz Swój Najlepszy Adres Email, Ponieważ Na Niego Dostaniesz Link.
W dodatku tego typu sugestie były wypowiadane przez inżynierów Google. Jak to zostało powiedziane podczas prezentacji, biorą pod uwagę CTR „aby zorientować się jaki rodzaj i typ wyszukiwania” użytkownicy chcą zobaczyć.
Fragment z prezentacji:
Zobacz jak używają słowa „bad”, czyli to źle jeśli ktoś nie kliknie w zasugerowane wyniki wyszukiwania.
W dodatku mówi o tym Danny Sullivan:
Kolejne potwierdzające informacje możemy znaleźć w patencie Google, na temat brania pod uwagę opinii użytkowników.
„Pozyskiwanie opinii użytkowników związanych z jakością dokumentu…; dostosowanie miary istotności dla dokumentu elektronicznego w oparciu o czasowy element informacji zwrotnej od użytkownika; i wyprowadzanie pomiaru trafności do silnika rankingowego w celu uszeregowania rankingu wyników wyszukiwania…(źródło)”:
Ale to nie wszystko, bo mam dla Ciebie jeszcze ciekawy eksperyment.
Rand Fishkin z Moz postanowił przetestować, czy jest to prawda.
Z racji, że posiada duże konta w social mediach, zapytał swoich followersów, aby klikali konkretny URL na dane hasło, dodając zrzut ekranu:
Wyniki pojawiły się nieoczekiwanie szybko:
Niestety po zakończeniu eksperymentu wróciły do normy. Więc jak widać, jeśli zoptymalizujesz nagłówek i meta opis, tak aby lepiej odpowiadały intencji wyszukiwania użytkownika i miały większy wskaźnik klikalności to możesz cały czas odnosić lepsze rezultaty.
I wreszcie po trecie Google Ads.
Wysoki CTR wskazuje, że użytkownicy uważają Twoje reklamy za trafne i przydatne.
A jeśli tak jest to wzrasta Twój wynik jakości, w efekcie czego reklama wyświetla się częściej i masz mniejsze stawki za kliknięcie.
Czyli płacisz Google mniej nawet o 50% 🙂
Więc jak zadbać aby mieć wyższy CTR co wpłynie na niższe koszty reklamy i wyższe pozycje organiczne w wyszukiwarce?
Oto dokładnie co musisz zrobić:
Użyj nawiasów w tytule.
Spore badanie w branży przeprowadzone prze HubSpot i Outbrain udowodniło, że jeśli dodasz nawiasy w tytule, zwiększysz swój współczynnik kliknięć o 38%.
Dlaczego to działa?
Według autorów badania nawiasy są jak zajawka treści.
A ponieważ użytkownicy wiedzą, co dostaną po kliknięciu w link, ZNACZNIE częściej wchodzą na daną stronę.
Więc jeśli to możliwe, dodaj nawiasy na końcu tytułu.
Oto kilka przykładów, które możesz użyć:
Dodaj numer w tytule.
Numery w tytułach możesz używać do każdego rodzaju treści, nie tylko list.
Oczywiście jest to najłatwiejsze „10 rzeczy, które musisz wiedzieć, kiedy…”, ale jeśli prowadzisz:
Proste prawda?
Wiele osób nie dodaje cyfr w tytułach.
Zobacz dla przykładu mój wpis na temat optymalizowania konwersji.
Liczby przykuwają uwagę.
Znane najlepszym marketerom badanie firmy Conductor, pokazało jasno, że nagłówki posiadające liczby, dostają nawet 36% więcej niż nagłówki bez liczby.
W dodatku kobiety o wiele lepiej reagują na numery, to znaczy szybciej je zauważają:
Staraj się także używać nieparzystej liczby. Outbrain stwierdził, że nagłówki o nieparzystych numerach osiągają o wiele lepsze wyniki niż nagłówki z parzystą liczbą.
Krótkie opisowa adresy URL.
Oto poprawnie i niepoprawnie sformatowany URL:
Oczywiście powyższy przykład https://unicornads.pl/?p=123 jest niepoprawny.
W dodatku krótkie adresy URL wypadają lepiej w SERP:
Więc unikaj długich zdań opisowych, ponieważ, krótsze adresy URL mają zwykle najlepszą pozycję w Google.
Nie jest do końca pewne czy krótki adres strony internetowej ma jakikolwiek wpływ na algorytm Google, ale na pewno z naszej perspektywy, jako użytkownik, są bardziej estetyczne i przyjazne.
A w marketingu, trzeba wykorzystywać wszystko na swoją korzyść.
Zoptymalizuj opis meta (meta description).
Mimo że Twój metaopis nie jest tak ważny jak tag tytułowy, nadal odgrywa OGROMNĄ rolę w zwiększaniu organicznych kliknięć.
Google samo przyznaje, że: „nie używa metatagu „keywords” w rankingu internetowym„.
Więc w sumie po co się tym przejmować?
Otóż intrygujący opis meta w wyszukiwarce potrafi zwiększyć CTR.
Oto jak napisać właśnie taki opis, który zachęci ludzi do klikania.
Opcjonalnie możesz dodać bieżący rok.
Ten punkt jest opcjonalny, ponieważ może to nie mieć czasem sensu dla każdej podstrony. Natomiast jeśli w tytule możesz dodać bieżący rok to okej, zrób to.
Dodatkowo wiele osób szuka w Google „fraza kluczowa + rok”. Więc dodanie cyfr do tytułu może pomóc Ci pojawić się na dodatkowe słowa kluczowe.
Clickbait i pogosticking.
Musiałem o tym wspomnieć.
Dlaczego clickbait jest zły w SEO?
Otóż duża rolę w algorytmie odgrywa search intent, czyli spełnienie intencji wyszukiwania danej osoby.
Jeśli taki użytkownik kliknie na Twoją stronę, bo tytuł wydał mu się ciekawy, ale zobaczy że wpis jest nie na temat, lub jest słabej jakości to kliknie wstecz:
W ten sposób wróci do wyników wyszukiwania Google i poszuka inny wpis na ten temat.
Nazywa się to pogosticking i polega na tym, że użytkownicy odbijają się od stron, bo nie mogą znaleźć odpowiedzi na swoje pytanie.
Czyli wchodzą na stronę, klikają wstecz, wracają do Google, klikają następny wynik i tak dalej.
Dodatkowo cierpi Twój Dwell Time, czyli czas jaki użytkownik spędza na stronie.
W efekcie algorytm Google widzi, że Twój wpis jest złym dopasowaniem i obniża jego pozycję.
Dlatego jeszcze raz Ciebie przestrzegam, ponieważ w mojej opinii są to mocne sygnały rankingowe pod SEO. A jeśli zastosujesz się do tych rad to możesz osiągnąć bardzo duże wyniki, które świadczą o tym, że użytkownicy czytają „od deski do deski” i analizują Twoje wpisy:
Więc zaloguj się na swoje konto Google Search Console i sprawdź wskaźniki CTR, a następnie w Google Analytics, czas jaki użytkownicy spędzają na tych stronach.
Jeśli CTR jest wysoki, a czas niski, to znaczy, że nie widzą wartości w Twoich stronach.
Musisz zrobić lepszy content, i lepiej odpowiedzieć na intencje, czyli to czego szukają.
Polaryzuj: używaj emocji (bez przesady).
Emocjonalne nagłówki mają więcej kliknięć, a z to z prostego powodu.
Nikt nie klika tego co nudne i nie wyróżniające się!
Nie powinno to być zaskoczeniem. Jak mogłeś przeczytać we wpisie na temat udostępniania w social mediach, badacz Jonah Berger dowiódł, że emocje popychają ludzi do działania.
Tylko uważaj, żeby nie wejść w strefę „clickbait” o czym już pisałem.
Jeśli nie masz pewności, czy Twój tytuł wzbudza emocje możesz przetestować w jednym z analizatorów nagłówków aminstitue, lub coschedule. Niestety działają tylko w języku angielskim.
Rich Snippets, Schema FAQ, kategorie i sitelinki.
Dlaczego?
Otóż kategorie dodawane w adresie URL mogą pomagać google w zrozumieniu strony i dają pewne sygnały o czym jest ta strona:
Schema.org FAQ pomaga wyświetlać pytania, tak jak na powyższym obrazku.
Więc dostajesz więcej przestrzeni w SERP’ach.
Moz dokonał przeglądu obecnych wyników ze względu na dodanie schema.org i może to zwiększać CTR:
Jumplinki, spis treści, kotwica HTML: to pomaga Google lepiej zrozumieć strukturę Twojego serwisu i jest to także pozytywny sygnał UX.
Zdarza się, że są one wyświetlane w wyszukiwarce jako rozszerzenia strony (sitelinks), pod warunkiem, że masz mocną i poprawnie stworzoną architekturę domeny:
W rzeczywistości badanie przeprowadzone przez Search Engine Land wykazało, że znaczniki strukturalne mogą zwiększyć organiczny CTR o 30%:
Jeśli nie jesteś zbyt techniczny i nie chcesz dodawać schema do swojej strony to świetnie sprawdza się tutaj spis treści (table of contents):
Jest to świetne rozwiązanie, ponieważ Google rozumie lepiej Twoją treść i może wyświetlać konkretne rozdziały jako rozszerzenia Twojej witryny w SERP, ale także taki spis treści jest jak najbardziej przydatny dla użytkownika.
Musisz regularnie śledzić wskaźniki CTR.
Jednym z najlepszych narzędzi SEO jest Google Search Console. W nim jak już zapewne wiesz, możesz śledzić wyniki CTR.
Nie polecam fiksowania się na dziesiętnych procentach, bo współczynnik kliknięć zależy na prawdę od wielu czynników.
Przykładowo:
Skup się więc raczej na tych stronach, które mają najmniejszy wskaźnik kliknięć organicznych:
Zacznij budować rozpoznawalność marki (brand).
Tak jak wspomniałem już w poprzednim akapicie, brand ma wpływ na CTR.
Ludzi po prostu z większym prawdopodobieństwem klikają w linki do stron, które znają.
A jeszcze częściej, jeśli coś od nich kupili.
To dlatego nawet konwersja zakupowa w ecommerce tego typu jest lepsza.
O ile?
Nawet 2-3 x więcej!
I jak pokazują badania, jest to NAJWIĘKSZY czynnik który wpływa na to czy ktoś kliknie Twój link w Google. Nawet większy niż „darmowa wysyłka”, czy liczba ocen:
Jak najprościej buduje się brand i rozpoznawalność marki?
Pomijam metody organiczne, jak YouTube ponieważ robienie viralowych filmów jest bardzo kosztowne i nie masz gwarancji wyświetleń.
To co sugeruję to:
Obie formy reklamy, jeśli ustawione na „zasięg” wychodzą bardzo tanio za wyświetlenia.
W kilka dni można zrobić zasięg na dziesiątki tysięcy:
REKLAMA
Koniecznie zobacz NAJLEPSZE szkolenie z Facebooka na rynku
Link do kursu: szkolenie Facebook Ads
Koniec reklamy.
W social media i kampanii banerowej w sieci Goole bardzo dobrze działa remarketing. Czyli reklama dla osób, które już były na Twojej stronie.
Więc dzięki temu, kiedy następny raz zobaczą Twoją stronę w Google, to klikną na Twój link a nie konkurencji.
Aby zaoszczędzić Tobie czasu przejrzałem kilka badań i analiz z tematyki CTR w sieci. Niektóre z nich to:
Oto co znalazłem.
1.Pozycja nr 1 w Google dostaje średnio 31,7% kliknięć.
Największy spadek jest pomiędzy stroną 1, a 2 w wyszukiwarce:
Na drugiej stronie jest mniej jak 1% kliknięć. Dokładnie 0,78%.
Specyficznie określając, CTR dla każdej pozycji wygląda tak:
Więc sumarycznie, top3 w Google zgania 75,1% kliknięć.
2.CTR dla pozycji od 7 do 10 prawie się nie różni między sobą.
3.Tagi tytułu które zawierają pytanie mają o 14,1% wyższy CTR w porównaniu ze stronami, które nie mają pytania w tytule.
Pytania mogą poprawić CTR, ponieważ gdy szukamy czegoś w Google, zasadniczo chcemy znaleźć odpowiedź na pytanie.
Natomiast użycie w tytule pytania może potwierdzić czytelnikowi, że Twój wynik zawiera odpowiedź na dokładne zapytanie.
4.Adresy URL zawierające słowo kluczowe mają o 45% wyższy współczynnik klikalności w porównaniu z adresami URL, które nie mają słowa kluczowego.
Najlepiej jeśli będzie to 1:1, więc jako adres URL wybieraj główne słowo pod które konkretnie optymalizujesz jeden artykuł.
Jeśli Twoje główne słowo kluczowe to „marketing internetowy”, to najlepiej zadziała:
unicornads.pl/marketing-internetowy
Każda inna wariacja, wypadnie gorzej, np marketing online, marketing cyfrowy itp.
Jak przeprowadzono to badanie?
Stworzono indeks od 0 do 100%
Gdzie 100% oznaczało całkowite dopasowanie, a 0% czyli nawet jedno słowo nie było podobne.
Wyniki przedstawiały się następująco:
Widzimy więc silną korelację.
5.Dodanie „Power Words” do tagu tytułu może zmniejszyć CTR, aż o 13,9% w porównaniu z tytułami, które ich nie zawierały.
Czym są power words?
Są to słowa takie jak:
Dlaczego tak jest skoro przez lata raczej zalecało się och używanie?
Rzeczywiście, w social media te słowa mogą przyciągać, ale to dlatego, że specyfika platformy jest inna.
W google szukamy konkretnych odpowiedzi. Na facebooku przeglądamy posty znajomych, artykuły i wydarzenia, po to żeby znaleźć właśnie coś „szokującego”, czy inne „sekrety” z życia gwiazd.
Więc osobiście, nie polecam w Google, ale polecam w social media.
6.Emocjonalne tytuły, zarówno te negatywne jak i pozytywne, mogą zwiększyć CTR o około 7%.
Emocje w przeciwieństwie do „power words” pomagają w kliknięciach organicznych w wyszukiwarce.
Średni współczynnik klikalności we wszystkich branżach w 2021 r. wyniósł 3,17%.
W porównaniu do tego, kiedy po raz pierwszy w LocalIq zaczęli zbierać dane w 2015 r., średni CTR dla reklam w wyszukiwarce był dużo mniejszy i wynosił 1,35%.
Inne wartościowe wpisy powiązane z tym tematem:
Aby zachować najwyższy możliwie wskaźnik CTR pamiętaj:
Spróbuj na przyszłość użyć tej formuły:
numer + przymiotnik + słowo kluczowe + obietnica
Przed | Po |
Jak umyć psa | 15 ciekawych sposobów jak umyć swojego psa w ogródku (to działa) |
Jak sprzedać samochód | Jak możesz łatwo sprzedać swój samochód w mniej niż 24 godziny |
Teraz chciałbym usłyszeć od Ciebie:
Który fragment artykułu był dla Ciebie najbardziej zaskakujący?
A może masz jakieś pytanie.
Tak czy inaczej, zostaw teraz krótki komentarz poniżej.
Skrót CTR pochodzi od słów Click Through Rate i w marketingu oznacza współczynnik klikalności, bądź wskaźnik kliknięć.
Organiczny CTR w Google dla pierwszej pozycji wynosi około 30%, natomiast średnia z meta przeglądu dla Google Ads to 3,17%
Im wyższy wskaźnik CTR tym więcej osób klika w nasze link, w efekcie czego mamy więcej odwiedzających i klientów.
Musisz zaciekawić, dodaj trochę intrygi i pokaż, że Twoja strona zaspokaja w 100% ich intencje wyszukiwania. W skrócie, masz jasno oferować rozwiązanie i odpowiedź na ich poszukiwania.
Open Rate liczy się bardzo prosto. Musimy podzielić liczbę otwartych e-maili przez liczbę wysłanych wiadomości e mail, a następnie mnożymy wynik przez 100%. Przykładowo, jeśli wysłałeś 1000 wiadomości, a 90 e-mail zostało otwartych, to Twój wskaźnik Open Rate wynosi 9%.
Co myślisz o moim nowym wpisie na blogu?
A może masz pytanie dotyczące strategii lub techniki jak działać najlepiej?
Tak czy inaczej, chciałbym usłyszeć, co masz do powiedzenia.
Więc śmiało, teraz udostępnij ten wpis na swoich social mediach i zobacz co inni mają do powiedzenia.
Nie przegap wydarzeń live, podczas których omawiamy różne tematy i odpowiadamy na pytania, które pomogą Ci wyprzedzić konkurencję. Zarejestruj się na spotkania, których gospodarzem jest CEO UniqueSEO - Rafał Szrajnert.
Live odbywa się 1 w miesiącu i o terminie powiadamiamy tylko subskrybentów email.